Teresa Roszkowska (ur. 1904 Kijów, zm. 1992 Warszawa) Malarka, scenografka, członkini ugrupowań Szkoła Warszawska i Powiśle. W latach 1924-30 studiowała w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. W tym samym czasie była słuchaczką Konserwatorium, a w latach 1934-36 Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. Od 1930 roku brała udział w licznych wystawach krajowych i zagranicznych, a od 1935 zajmowała się przede wszystkim, scenografią. W końcu związała się z Teatrem Polskim w Warszawie, dla którego wykonywała większość swoich projektów. Malarstwo Roszkowskiej jest pełne optymizm. Jej obrazy to głównie sceny i scenki rodzajowe, pejzaże i kwiaty. Tłumnie gromadzi postacie na odpuście w góralskiej wsi czy też na neapolitańskiej uliczce, stosując zazwyczaj nieco podwyższoną perspektywę i pewną stylizację. Dominuje mocny, nasycony, choć matowy koloryt (wykorzystanie techniki tempery). Roszkowska przebywając w Kazimierzu zaskakiwała...
+ read full description
Teresa Roszkowska (ur. 1904 Kijów, zm. 1992 Warszawa)
Malarka, scenografka, członkini ugrupowań Szkoła Warszawska i Powiśle.
W latach 1924-30 studiowała w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Tadeusza Pruszkowskiego. W tym samym czasie była słuchaczką Konserwatorium, a w latach 1934-36 Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. Od 1930 roku brała udział w licznych wystawach krajowych i zagranicznych, a od 1935 zajmowała się przede wszystkim, scenografią. W końcu związała się z Teatrem Polskim w Warszawie, dla którego wykonywała większość swoich projektów.
Malarstwo Roszkowskiej jest pełne optymizm. Jej obrazy to głównie sceny i scenki rodzajowe, pejzaże i kwiaty. Tłumnie gromadzi postacie na odpuście w góralskiej wsi czy też na neapolitańskiej uliczce, stosując zazwyczaj nieco podwyższoną perspektywę i pewną stylizację. Dominuje mocny, nasycony, choć matowy koloryt (wykorzystanie techniki tempery).
Roszkowska przebywając w Kazimierzu zaskakiwała mieszkańców swoim oryginalnym strojem.
Jej widok miasteczka z 1928 roku pt. „Zachód” ujmuje nastrojem ciszy zapadającego wieczoru.
- collapse